Czy wiecie, że oryginalny, długo dojrzewający piernik potrzebuje 6 tygodni leżakowania? Warto o nim pamiętać już na przełomie października i listopada, tak aby w Święta móc cieszyć się niepowtarzalnym smakiem korzennych przypraw. Dla tych, którzy przegapili ten moment, z różnych powodów nie mogą jeść ciastek lub po prostu lubią dobre gry mamy propozycję nie do odrzucenia – wcielcie się w wiedźmy z baśni i zbudujcie własną chatkę z piernika… przynajmniej na planszy!

Wyobraźcie sobie, że wkładacie wiele pracy w przygotowanie swojego wymarzonego domu, a po skończeniu okazuje się, że… ktoś bezczelnie ponadgryzał go w kilku miejscach. Chyba każdy by się zdenerwował! Wiedźmy, które spotkał taki los, postanowiły się zemścić – wykorzystują wszystkie swoje kulinarne zdolności, by upiec najpyszniejsze pierniki na świecie i zbudować z nich okazałe chatki, a następnie uwięzić wszystkie bajkowe postaci, które skusi i przywoła zapach korzennych ciasteczek. Przy okazji rywalizują o to, która z nich okaże się najprzebieglejszą, a miarą w tym konkursie będzie wielkość budynku oraz skuteczność w łapaniu.

Baśniowa otoczka stanowi ważny element Chatki z piernika, ale nie dajcie się zwieźć pozorom – ta gra wymaga zmyślnego planowania i zdolności podejmowania trafnych decyzji. Podczas zabawy wszystko zależy od nas, a umiejętne wykorzystywanie możliwości zdecydowanie jest w cenie.

Główną rolę w całej zabawie odgrywają – a jakże! – pierniki. Każdy z graczy otrzyma własną, złożoną z 9 pól planszę, na której będzie umieszczał korzenne ciasteczka w różnych kształtach i kolorach. Rodzaj pierniczka, który wykładamy na planszę, ma kluczowe znaczenie dla późniejszego chwytania baśniowych bohaterów – poszczególne postaci to indywidualności, mające swoje ulubione ciastka, którym nie mogą się oprzeć.

Podczas swojej tury będziemy dobierali wybrane kafelki i umieszczali je na swojej planszy. Kiedy przykrywamy określony rodzaj pierniczka, możemy pobrać dokładnie takie ciastko do swoich zasobów. Jeśli pod koniec tury mamy zestaw, który odpowiada wskazanemu na karcie którejś z dostępnych postaci, mamy szansę jej schwytania. Każda z postaci oprócz kosztu w pierniczkach ma również wartość, która wskazuje, ile punktów otrzymamy za nią na koniec gry.

Oprócz pierniczków na naszej planszy mogą znajdować się również schody – stanowią one łącznik między poziomami oraz pozwalają domykać kolejne piętra naszej chatki. To kolejny sposób na zdobywanie punktów zwycięstwa  im wyższy będzie nasz budynek, tym lepiej. 

Co istotne, w Chatkę z piernika możemy zagrać na dwóch róznych poziomach trudności poprzez wprowadzanie kart celów. Dzięki temu gra świetnie sprawdzi się zarówno w gronie graczy, jak i dla osób, które mają mniejsze doświadczenie z grami planszowymi. Spokojnie możemy wyciągnąć ją podczas nadchodzących Świąt – świetnie wpasuje się w spokojny klimat odpoczynku, gdzieś między sernikiem a makowcem.