Łąka: Niezwykłe spotkania z naturą
Doświadczeni obserwatorzy przyrody dzielnie przemierzają okolicę w poszukiwaniu inspiracji i podziwiają piękno otaczającej ich natury. Zbierają pamiątki z wypraw i uwieczniają w swoich szkicownikach zapierające dech w piersiach widoki, zaobserwowane gatunki roślin oraz napotkane zwierzęta. A gdy wędrówka dobiegnie końca, spotykają się przy ognisku, by pochwalić się odkryciami i podzielić doświadczeniami, zanim zdecydują się na kolejną wycieczkę – być może w zupełnie inne strony.
Wydana w 2021 roku rodzinna gra planszowa Łąka zaprasza nas do przebogatego świata fauny i flory i zachęca do ciągłego odkrywania przyrody wokół nas. Podczas rozgrywek korzystamy ze specjalnych żetonów szlaku – umieszczanie ich w odpowiednich miejscach planszy pozwala na wykonywanie akcji oraz zdobywanie kart, z których będziemy tworzyli zestawy. Reprezentują one siedliska życia zwierząt, konkretne gatunki zaobserwowane podczas wędrówki oraz widoki i interesujące pamiątki z wypraw. Każda rozgrywka oferuje zupełnie nowe możliwości, zarówno jeśli chodzi o realizowane cele, jak i projektowanie własnej łąki.
Od gier mobilnych do wypraw w plenerze
Wydawać by się mogło, że gra tak silnie osadzona w temacie przyrody była od początku inspirowana naturą. Jednak prawda jest nieco inna: w przypadku Łąki wszystko zaczęło się od zainteresowania grami sandboxowymi. Otwarte światy i niemal nieskończone możliwości przetwarzania jednych surowców w inne zaciekawiły autora na tyle, że spróbował odzwierciedlić je w swojej planszówce. Oczywiście analogowe gry mają swoje ograniczenia produkcyjne, a duża liczba elementów wymaga wielu testów i doskonałego balansu. Na szczęście w przypadku Łąki udało się znaleźć kompromis między różnorodnością i swobodą, jakie oferuje pokaźna talia kart, a strategiczną głębią.
Jednym z głównych założeń mechanicznych Łąki był również brak bezpośredniej negatywnej interakcji. Autorowi od początku zależało, by każdy uczestnik mógł w spokoju budować własny ekosystem, który pod koniec gry będzie powodem do dumy – niezależnie od uzyskanego wyniku. Z drugiej strony ważne było, by stworzyć coś więcej niż kolejnego pasjansa, którego towarzyski charakter będzie wyłącznie obietnicą wyrażoną w liczbie graczy. Właśnie dlatego sercem Łąki jest plansza, z której pozyskujemy karty. To przy niej spotykamy się z pozostałymi uczestnikami zabawy i musimy bacznie obserwować ich poczynania, by skutecznie zaplanować kolejne ruchy, a czasem spróbować pokrzyżować komuś szyki.
Ilustracje, które zmieniają wszystko
Aby gracze mogli w pełni poczuć klimat dzikiej przyrody i zaangażować się w rozbudowę własnej łąki, niezbędna była odpowiednia oprawa graficzna. Można powiedzieć, że natura to bardzo wdzięczny temat, wszak dostarcza nam barwnych widoków i zachwyca mnogością gatunków roślin oraz zwierząt. Podczas projektowania gry istotny jest jednak element zaskoczenia, coś, co sprawi, że wyróżni się ona wśród innych tytułów. Ilustracje powinny współgrać nie tylko z tematem, ale również z mechanikami, tworząc całość i opowiadając spójną historię.
Ekipa pracująca nad Łąką zachwyciła się pracami polskiej artystki, Karoliny Kijak. Wykonane klasyczną techniką akwareli, doskonale pasowały do łagodnego klimatu niespiesznych wędrówek. I choć ilustratorka wcześniej malowała głównie ptaki, podjęła wyzwanie, stopniowo przemycając na karty kolejne elementy i wzbogacając świat gry o krajobrazy, rekwizyty oraz ślady ludzkiej obecności. Dzięki jej wyobraźni i niezwykłemu talentowi szata graficzna Łąki to coś więcej niż zwykłe obrazki – jest ona integralną częścią doświadczenia, jakim jest rozgrywka.
Kolejne spotkania z naturą
Podstawowa wersja Łąki szturmem wdarła się na sklepowe półki i została doceniona nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Połączenie dopracowanego wykonania z wciągającą mechaniką i dużą regrywalnością okazało się kluczem do sukcesu. I choć gra od początku postrzegana była jako kompletna, w głowie autora pojawiły się pomysły na dodatki, które mogą wzbogacić nasze doświadczenia i zaproponować kolejne ciekawe wyzwania.
Jako pierwsza na rynku pojawiła się Łąka: Z biegiem strumienia, czyli rozszerzenie, które odkrywa przed graczami niezwykłość wodnej fauny i flory. Wraz z nim do gry dołącza dodatkowa plansza rzeki i związana z nią mechanika spływu kajakowego. To nie lada gratka dla osób, które preferują nieco więcej interakcji – angażujący wyścig sprawi, że w rywalizacji ważne będą nie tylko zapisy obserwacji. Najwprawniejszy kajakarz zapewni sobie dodatkową przewagę i zbliży się do zdobycia tytułu najznakomitszego obserwatora przyrody!
Drugie rozszerzenie, Łąka: Księga wypraw, również podejmuje zupełnie nowe tematy, tym razem luźno nawiązując go gier przygodowych. W pudełku znajdziemy interaktywną planszę w postaci księgi z sześcioma unikalnymi wyprawami, z których każda wprowadza nowe elementy lub zmienia zasady punktacji. Czeka na nas zachęta do obserwacji pogody, intrygujące mostki i wiatraki, a także okazja, by polecieć balonem, zwiedzić wieżę widokową i sprawdzić, co kryje się w jaskini. Każdą z wypraw możemy rozgrywać samodzielnie lub potraktować je jako jedno wyzwanie dzięki specjalnemu trybowi wędrówki.